Forum o Magii oraz innych zjawiskach paranormalnych.Zapraszamy do REJESTRACJI :)

Forum o Magii oraz innych zjawiskach paranormalnych.Zapraszamy do REJESTRACJI :)


#1 2009-03-10 15:29:40

Nefarius

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-20
Posty: 241
Punktów :   

Smoki

Chciałbym tutaj poruszyć temat smoków.Jak wiecie smoki to ogromne ziejące ogniem latające gady.
A wręcz przeciwnie...Smoki to bardzo inteligentne istoty, bardziej inteligentniejsze od ludzi.Jest kilka teorii na to że to smoki stworzyły ludzi.
Smoki żyły jeszcze wiele lat przed pojawieniem się ludzi.Teraz dla niektórych to tylko bajki, a dla niektórych poważna sprawa.Ludzie zbadali jedynie 30 % ziemi, więc nie wiadomo co kryje się głęboko pod ziemią.Ostatnio przeczytałem gdzieś że w jądrze ziemi żyje smok lub smoki.Wiem, brzmi to nierealnie bo w jądrze jest ogromna temperatura, ale przecież każda istota jest przystosowana do innej temperatury a smoki to stworzenia ziejące ogniem więc ogień to ich środowisko.Nawet taka temperatura jaka istnieje w jądrze ziemi nie zaszkodziła by smokom, ponieważ są one przystosowane do gorącej temperatury.
Jest wiele spekulacji na to że smoki potrafiły / potrafią mówić ludzkim głosem, lecz językiem którego nikt nie zna.Czekam na wasze opinie.

Offline

#2 2009-03-20 15:29:19

Nefarius

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-20
Posty: 241
Punktów :   

Re: Smoki

Czy smoki naprawdę istnieją ? Czy może są różne rodzaje smoków,ogniste,wodne itp.
Przeczytajcie ten artykuł.Jest bardzo ciekawy.

Czym jest smok, chyba każdy wie. Jednak mniej znany jest fakt, że stwory te panoszyły się po świecie nie tylko w bardzo zamierzchłych czasach. Istnieją przesłanki pozwalające wierzyć, że pojawiają się i dzisiaj. W 1942 roku rzekomy smok widywany był przez wielu świadków w Namibii, w południowo - wschodniej Afryce. Najbardziej spektakularne spotkanie opisał 16-letni wówczas Michael Esterhuise, syn białego farmera, pasterz pilnujący owiec ojca. Pewnego dnia chłopak wypasał zwierzęta na jednej z łąk. Nagle usłyszał dziwny dźwięk przypominający gwizd, który dobiegał z góry. Michael spojrzał tam, skąd dochodził odgłos i jego oczom ukazał się przedziwny stwór. Zwierzę przypominało ogromnego, uskrzydlonego węża, z ostrymi rogami wystającymi z wielkiej głowy. Jego cielsko połyskiwało złotawo. Potwór pikował wprost na przerażonego chłopaka. Po chwili wylądował tuż obok niego, a Michael salwował się ucieczką. Inne zdarzenie miało miejsce 30 maja 1903 roku, kiedy to parowiec SS Tresco znajdował się około 145 kilometrów na południe od przylądka Hatteras niedaleko wschodnich wybrzeżu USA. Drugi oficer i sternik pełniący wachtę zauważyli stado rekinów wyraźnie przestraszonych i uciekających przed czymś. W parę chwil później obaj marynarze, a zaraz później cała załoga, dostrzegli ogromnego potwora płynącego tuż pod powierzchnią. Stwór wynurzył się i świadkowie dostrzegli, że przypominał on gada, pokryty był brązowym pancerzem, a jego głowa była karykaturalnie wielka w porównaniu do reszty ciała. Bestia była długa na 30 metrów i posiadała ogromne płetwy przypominające skrzydła po obu stronach tułowia. Głowa wyposażona była w ostre zęby i czerwone, świecące groźnie oczy. Przestraszeni ludzie, w obawie o swoje życie, schronili się pod pokładem okrętu, gdzie dalej mogli przyglądać się potworowi. Jednak ten po jakimś czasie zanurzył się pod wodę i znikł w odmętach. Zdarzenie to odnotowano w dzienniku okrętowym. Jedenaście lat wcześniej, w 1882 roku, kilku mężczyzn rozbiło obóz nad jeziorem Chelan w USA. Jeden z nich poszedł nad wodę umyć się. Nagle jego towarzysze usłyszeli przeraźliwy krzyk. Kiedy przybyli na brzeg, zobaczyli, że mężczyzna znajduje się w paszczy przerażającego stwora, przypominającego aligatora. Potwór miał jednak białe podbrzusze i skrzydła na plecach. Mężczyźni spróbowali zmusić stwora, aby wypuścił swoją zdobycz, rzucając w niego kamieniami i atakując go nożami. Skóra jego była jednak tak twarda, że nie udało im się to. Wyraźnie rozeźlony smok wzbił się w powietrze i, nie wypuszczając z paszczy zdobyczy, zniknął pod wodą. Jak się później okazało, miejscowi Indianie od wielu lat wiedzieli o jego istnieniu. Według nich, kolejne ukazanie się zwierzęcia będzie zwiastować koniec świata. Znacznie później, bo w latach 50. naszego wieku, w Walii rozprzestrzeniały się pogłoski, jakoby zaczęły się tam pojawiać smoki podobne do tych widniejących na walijskiej fladze. Smoki te,a raczej smoczki, ponieważ żaden z nich nie był większy od średniego psa, miały grasować w okolicach tamtejszych kurników, szczególnie gustując w młodych kurczętach. W końcu wieśniacy zabili kilka z nich i dziwne stwory przestały ich niepokoić. Inny przypadek miała miejsce 30 września 1976 roku w Bolinas w południowej Kalifornii (USA). Tom D'Onofrio i Dick Borgstrom spacerowali właśnie brzegiem morza, kiedy nagle z wody wyłonił się olbrzymi, 30-metrowy stwór. Miał typowo smoczą głowę z czerwonymi oczami, a całe jego ciało było barwy czarnej. Zwierzę poruszało się w bardzo dziwny sposób, świadkowie porównywali go do ,,wypuszczonego z rąk węża strażackiego". Niedługo potem potwór pojawił się nieco dalej, na plaży Stinson, gdzie widzieli go robotnicy remontujący drogę z California Departament of Transportation. Powyższe relacje to jedynie kilka przykładów z niezwykłymi, smokopodobnymi zwierzętami. Jaka jest ich prawdziwa natura? Ciekawą teorię zaprezentował w 1979 roku Peter Dickinson. Według niego smoki są potomkami olbrzymich mięsożernych dinozaurów, takich jak np. tyranozaur. U tych zwierząt wykształciły się niezwykle duże i rozciągliwe żołądki. W tych organach dochodzi do reakcji kwasu solnego z wapniem z kości ofiar zwierzęcia, dzięki czemu wydziela się lżejszy od powietrza wodór. W ten sposób stwór może szybować w powietrzu niczym balon na rozgrzane powietrze. Skrzydła są po prostu przerośniętymi kośćmi klatki piersiowej, a smok używa ich do sterowania lotem. Po śmierci kwas solny z wyjątkowo dużego żołądka rozpuszcza mięśnie i kości, przez co nie można odnaleźć żadnych szczątków tych przedziwnych zwierząt.

Offline

#3 2009-04-05 19:22:34

Nefarius

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-20
Posty: 241
Punktów :   

Re: Smoki

Sorry że pisze tak post pod postem w tym temacie ale zamieszczam tutaj ważne wiadomości.A gdybym edytował ciągle jeden post nikt by tu nie wszedł.


Od zarania dziejów w legendach niemal każdej cywilizacji pojawia się pewne stworzenie, smok. Gdyby okazało się, że te fantastyczne mity były prawdziwe? Gdyby smoki istniały, jakim cudem latały i ziały ogniem i dlaczego wymarły? Zwierzęta, które żyły na świecie od epoki dinozaurów aż do średniowiecza. Naukowcy starali się prześledzić domniemaną ewolucję czterech gatunków. Smoka prehistorycznego jego morskiego kuzyna, smoka leśnego oraz smoka górskiego określanego, jako ostatni z tego potężnego rodu. Gdyby udało się znaleźć dowody na ich istnienie byłaby to sensacja naukowa wszechczasów. Badacze odtworzyliby losy niezwykłych stworzeń, najsilniejszych drapieżników w dziejach. Cofając się 65 milionów lat wstecz, dzisiejsze tereny Montany, okres Kredy. W pradawnych czasach, gdy po ziemi chodziły olbrzymy, powstało śmiałe założenie pewnego zdarzenia. W tamtym okresie królem zwierząt był Tyranozaur, przynajmniej tak nam się dotąd wydawało.

Tyranozaur zwykle nie przychodził w to odległe dla niego miejsce, nie było to tak do końca jego terytorium, musiał jednak opuścić swój teren łowiecki, bo wkroczył tam intruz i zaczęło brakować pokarmu. Wielki gad przywędrował na terytorium najbardziej zadziwiającego mięsożercy, jaki kiedykolwiek istniał, chodzi o prehistorycznego smoka, gospodarz znalazł się w niebezpieczeństwie, jest znacznie mniejszy od Tyranozaura, rozpościera skrzydła, aby wyglądać na jak największego, jednak Tyranozaur do doświadczony myśliwy i nie daje się nabrać, smok zmienia, więc taktykę wydając z siebie tak przeraźliwie głośny dźwięk, który słychać bardzo daleko mimo to Tyranozaur nie rezygnuje, smok nie wie gdzie się ukryć na szczęście ma jeszcze jeden atut, pojawia się jego matka, dwa razy większa od samca, samica zjawia się w samą porę by bronić swojego syna i terytorium, rozpoczyna się brutalna walka w której dominuje jednak Tyranozaur, smoki w ostateczności został zmuszony do użycia ognia pokonując tym samym Tyranozaura paląc jego grzbiet i głowę. Sześćdziesiąt pięć milionów lat później nadpalona czaszka dinozaura zainspirowała młodego paleontologa do postawienia śmiałej hipotezy.

London Museum of Natural Sciences, właśnie w tym miejscu znajduje się zrekonstruowany szkielet Tyranozaura z jedną z trzech czaszek, jakie znaleziono na świecie. Doktor Jack Tenner znany paleontolog zasugerował, że istniało zwierze, które istnieć nie mogło. Czaszka Tyranozaura była uszkodzona w bardzo dziwny sposób, dinozaura musiał zaatakować niezwykły drapieżnik. Sądzono, że dowody są niepodważalne a inni badacze przyznają rację, ponieważ wgłębienia w czaszce sugerowały, że przebiły ją trzy ostre przedmioty ustawione łukowato jak pazury jednak nie były to rany, od których zginął Tyranozaur, prawdziwą przyczyną śmierci były zwęglenia po obu stronach czaszki, były to ewidentnie ślady ognia jak z miotacza płomieni. Kilka miesięcy później muzeum poważnie zainteresowało się sprawą, kolejne znalezisko tym razem po drugiej stronie świata w Rumunii. Narciarze odkryli groty odsłonięte podczas niezwykle ciepłej zimy, zobaczyli coś potwornego, miejsce brutalnej średniowiecznej zbrodni i to nie było wszystko. Na miejscu w głębi groty znaleźli coś jeszcze, potężne pazury i czaszkę tak nietypowego stworzenia, jakiego nie widziano nigdy dotąd. Porozrzucane wszędzie elementy uzbrojenia średniowiecznych rycerzy a wśród nich szczątki bestii, z która walczyli. Znalezisko w Rumuńskich Karpatach stało się odkryciem na skalę światową. Ludzkie zwłoki przeleżały sześćset lat w skalnej grocie, ciała były sczerniałe, jakby opalone żywym ogniem i zaraz potem zamrożone. Z groty przetransportowano także całe ciało zwierzęcia, teraz nie ma już tylko teorii, naukowcy mają ciało smoka. Rozpoczęto skrupulatne badania znaleziska. Skóra pokryta grubą łuską i ogon, co wskazuje na gada.

Widoczne dwie kończyny zakończone potężnymi pazurami. Ogromna klatka piersiowa silnie umięśniona taka jak u ptaków drapieżnych na przykład orłów. Potężne skrzydła z błonami przypominającymi trochę skrzydła nietoperza. Naukowcom zaparło dech w piersiach, znalezisko było niesamowite. Coś się jednak nie zgadzało, zwierze jest zbyt ciężkie by uniosły je skrzydła, nie oderwałoby się na nich od ziemi. Zmierzono dokładnie skrzydła, rozpiętość wynosiła sześć metrów, to za mało na tak dużą masę, ale wszystko wskazywało na to, że zwierze powinno latać, szacowany ciężar stworzenia był na około czterysta kilogramów. Przy takim stosunku ciężaru do rozpiętości skrzydeł latanie było niemożliwe a jednak. Okazało się, że po otwarciu smoka znaleziono w nim dwa potężne pęcherze, w których zachodziła reakcja chemiczna produkująca czysty wodór, który jak wiadomo jest czternastokrotnie lżejszy od powietrza, bezbarwny i bezwonny, odpowiedź była prosta. Smok potrafił wyprodukować około metra sześciennego wodoru, co w połączeniu ze skrzydłami pozwoliło na oderwanie się od ziemi! Pozostało jeszcze potwierdzenie drugiej legendarnej umiejętności smoków, zianie ogniem. Badając głowę naukowcy stwierdzili, że smok posiada dwa rodzaje uzębienia włącznie z trzonowcami, nasuwało się pytanie, po co takiemu drapieżnikowi zęby trzonowe. Znaleziono także coś w rodzaju zastawki w gardle zwierzęcia, bardzo wyspecjalizowana struktura. Po dokładnych badaniach okazało się, że na trzonowcach znaleziono drobiny platyny i innych minerałów, które w połączeniu z wodorem i metanem, jakie produkowały smocze pęcherze umożliwiały zapłon wyrzucanych gazów podczas zachodzącej reakcji. Natura w tym przypadku stworzyła coś tak niesamowicie perfekcyjnego i niebywałego, co już nigdy więcej nie znalazło miejsca u żadnego ze zwierząt na świecie. Potwierdzono obydwie legendarne umiejętności smoków, sami widzicie, że to jednak fakt a nie tylko legenda…

Offline

#4 2013-03-31 10:11:07

dawid

Gość

Re: Smoki

ja wieze w smoki moze jeszcze gdzies zyja chcialbym ere ludz i smokow oczywiscie oswojonych i kazdy ma swojego smoka mozna tak zalozyc. poprostu interesuje sie smokami  nikt mi nie powie ze niezyly bo sie zasmieje.

#5 2013-11-23 21:56:23

witek956

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-11-23
Posty: 3
Punktów :   

Re: Smoki

Smoki proszę was podajcie dowód na ich istnienie !!

Offline

#6 2014-08-14 20:19:30

 nekromantka

Prawie Bywalec

Zarejestrowany: 2014-08-13
Posty: 22
Punktów :   

Re: Smoki

Dowód! Ależ proszę bardzo jak ci się spali dom i nie znajdą przyczyny pożaru to pomyśl o takim małym zielonym gadzie ze skrzydełkami, który zieje ogniem.

Offline

#7 2014-10-04 20:07:41

LodowkaNinja

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-10-04
Posty: 1
Punktów :   

Re: Smoki

Ja wierze, że smoki istniały i istnieją nadal. Dla tych, którzy nie wierzą oto dowód https://www.youtube.com/watch?v=xYkpXF0blco. Wierze, że kiedyś ktoś znajdzie i zaprzyjaźni się ze smokiem (mam nadzieję, że to będę ja ). To ludzie zmusili je do ukrywania się. Ale wiadomo, że smoki są o wiele bardziej inteligetne, niz my. Wiedzą, że jak wyjdą z ukrycia to ludzie zaczną się ich bać i zapanuje chaos, co z kolei doprowadzi do polowania na nie.

Offline

#8 2016-01-31 13:14:14

bl

Gość

Re: Smoki

nekromantka napisał:

Dowód! Ależ proszę bardzo jak ci się spali dom i nie znajdą przyczyny pożaru to pomyśl o takim małym zielonym gadzie ze skrzydełkami, który zieje ogniem.

Albo, że zapomniałeś wyłączyć kuchenkę

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.berlin-hotel.pl Pensiunea Colt de Rai, Vistisoara walentynki Ciechocinek